W piątek sala naszej klasy zamieniła się w warsztatownię. Trzej tatusiowie i dziadek naszych uczniów podjęli się wyzwania i postanowili pomóc nam w zrobieniu karmniku dla ptaków. Okazało się, że wbijanie gwoździ i używanie piły i wkrętarki jest niezwykłym przeżyciem. Karmniki wyszły wyśmienicie. Oto nasze dzieło.